Forum Karczma w Beregoście Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
Karczma Pod Rozbrykanym Kucem.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Karczma w Beregoście Strona Główna -> Myrtana
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
astar

Administrator
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 12:29, 17 Maj 2007    Temat postu: Karczma Pod Rozbrykanym Kucem.

Nazywa się karczma ale to tak naprawdę jest hotel z barem.
Żeby wypocząć i napić się po podróży jest to najlepsze miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szczotas

Maniak
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5


PostWysłany: Pon 18:36, 21 Maj 2007    Temat postu:

Przybylem do Vengard, wszedlem do miasta, i pierwsza tabliczke jaka zobaczylem, i tez chcialem zobaczyc, to karczma. No nareszcie - pomyslal Luantris. Wszedlem do srodka, az poczulem pot, obrzydliwych krasnoludow. Podszedlem do lady, ledwo, bo ludzi bylo jak tlok.

-Poprosze piwo korzenne z dodatkiem miodu.

Moje ulubione - pomyslal, i czekal na piwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Remiz

Moderator
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DrogaMleczna,Ziemia,Europa,Polska,Śląsk

PostWysłany: Pon 18:40, 21 Maj 2007    Temat postu:

Przy ladzie stoi stary krasnolud.
Patrzy nachlany na Luantrisa i mówi.
-A masz 15 szylingów-.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szczotas

Maniak
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5


PostWysłany: Pon 18:47, 21 Maj 2007    Temat postu:

Popatrzalem drwiaco na krasnoluda i ostrym glosem powiedzialem:

-No nie dobrze to tak w pracy wypitym byc ..., za mala oplata nic nie powiem szefowi tej karczmy, powiedzmy, postawisz mi piwo za darmo, a nic nie powiem, przemysl to, ale szybko...bo jak niee... - przerwal w tym momencie i zaraz dokonczyl - bedzie z toba krucho starcze

Na tym skonczyl i popatrzyl na krasnoluda, prosto w jego galki oczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Remiz

Moderator
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DrogaMleczna,Ziemia,Europa,Polska,Śląsk

PostWysłany: Wto 13:06, 22 Maj 2007    Temat postu:

Staruszek powiedział:
-Dobra, a więc masz za darmo - Gdy to powiedział dał piwo na ladę i dodał:
-Bierz, i możesz sobie usiąśc przy tamtym stoliku - krasnal wskazał ręką na stolik w samym rogu karczmy, gdyż wszystkie inne byłe zajęte przez pozostałych żuli krasnali.
Potem ten krasnolud co cię obsłużył zawował pewnego krasnala. Zaczął z nim gadac, a Luantris usłyszał tylko -Idź po[...]-. I gdzieś poszedł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szczotas

Maniak
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5


PostWysłany: Wto 14:01, 22 Maj 2007    Temat postu:

-Dziekuje, i wez sobie to do serca, w pracy sie nie pije

Po czym zasiadl do stolu ktory zostal wskazany przez krasnoluda.

-Ehh, nie bede sie wtracal w nie swoje sprawy, choc chetnie wyruszyl bym na jakas podroz pelna przygod

Powiedzial sam do siebie, po czym zamoczyl usta w przepysznym piwie z miodem. Mniam, uwielbiam to... - pomyslal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Remiz

Moderator
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DrogaMleczna,Ziemia,Europa,Polska,Śląsk

PostWysłany: Wto 14:13, 22 Maj 2007    Temat postu:

Po tej chwili ktoś wparował do baru. Byli to silni orkowie, trzej. Pogadali z krasnoludem karczmiarzem a potem on wskazał na Luantrisa. 3 orkowie podeszli do Ciebie i 1 z nich powiedział:
-A teraz dostaniesz za to co powiedziałeś karczmiarzowi. Obtoczyli Luantrisa. Za twoim stolikiem było duże otwarte okno na oścież.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szczotas

Maniak
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5


PostWysłany: Wto 14:52, 22 Maj 2007    Temat postu:

-Hej hej, chlopaki, to chyba jakies nieporozumienie, o niczym nie wiem, wyluzujcie

W tym momencie Luantris wsaczyl sie w piwo. Druga reka widnieje na rekojesciu sztyletu przy pasie, jest przygotowany na atak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Remiz

Moderator
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DrogaMleczna,Ziemia,Europa,Polska,Śląsk

PostWysłany: Wto 15:43, 22 Maj 2007    Temat postu:

Orkowie są bez koszuli tylko mają spodnie potargane a na plecach mają dwa topory jednoręczne. Jeden z orków powiedział:
-A kto powiedział że nie wolno pic w tym mieście w pracy?.
Jeden z orków walną w stół ręką i złamał się na pół.
-Albo zapłacisz mu 5sztylingów, albo będziesz miał poważne problemy. - powiedział największy i najbardziej umięśniony ork. Jeden z krasnoludów, trzeźwy podeszedł do Luantrisa i powiedział mu na ucho:
-Lepiej im daj te 5sztylingów bo będziesz miał poważne problemy, a ja Tobie potem dam te 5sztylingów. Jestem jednym z poważnych ludzi z tego miasta dobrze Ci radze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szczotas

Maniak
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5


PostWysłany: Wto 16:01, 22 Maj 2007    Temat postu:

- Hola ! Chlopaki ! Nie bede placil za cos czego nie zrobilem, nie bede sie osmieszal! A teraz prosze zostawic mnie w spokoju, chce dokonczyc moj trunek - na caly glos powiedzialem, wszyscy uslyszeli.

- A ty krasnoludzie, nie wtracaj sie w nie swoje sprawy, Ci radze

Ponownie zaczalem pic wolnymi lykami piwo.
Caly czas mam sztylet w pogotowiu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Remiz

Moderator
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DrogaMleczna,Ziemia,Europa,Polska,Śląsk

PostWysłany: Wto 16:09, 22 Maj 2007    Temat postu:

Największy ork powiedział:
-Ty śmierdząca gnido. Giń! - wyciągnął topór i rzucił w Luantrisa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szczotas

Maniak
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5


PostWysłany: Wto 16:11, 22 Maj 2007    Temat postu:

Blyskawicznie wstalem z krzesla, bylem na to przygotowany. Gdy ork uderza, schylam sie i mieze sztylet prosto w jego gardlo.

-Haa! A masz! - krzycze na caly glos


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Remiz

Moderator
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DrogaMleczna,Ziemia,Europa,Polska,Śląsk

PostWysłany: Wto 16:21, 22 Maj 2007    Temat postu:

Kiedy Luantris dźgnął orka to ten chwycił go za rękę, złapał za kołnierz skórzanej zbroi i wyrzucił przez to okno co było otwarte za stolikiem. Tam stał elf. Miał strój zabójcy, długi miecz samurajski i rewolwer. Podszedł do Luantrisa i powiedział:
Hej, nic Ci nie jest? Kto ci to zrobił? Czyż nie podła grupka trzech orków?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szczotas

Maniak
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5


PostWysłany: Wto 16:27, 22 Maj 2007    Temat postu:

Wycieram pot na czole reka i mowie

- Tak to oni, lecz nie potrzebuje niczyjej pomocy.

Zaraz po tym wskoczyl do okna spowrotem tracac tego samego orka na ziemie noga, przykladam mu sztylet do gardla i mowie:

- Prosze, prosze, co teraz powiesz ? Powiedz swojej paczce zeby sie do mnie nie zlizala bo Cie zabije! A jak to powiesz to wyjdz z tej karczmy i odczep sie odemnie niedolajdo ...

Zakonczyl rozmowe i czekal na reakcje orka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Remiz

Moderator
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DrogaMleczna,Ziemia,Europa,Polska,Śląsk

PostWysłany: Wto 16:40, 22 Maj 2007    Temat postu:

-Ok, ok ziom. Nic Ci nie zrobimy. A teraz zejdź ze mnie.
Luantris zobaczył, że w drzwiach karczmy stoi ten elf i mówi:
-Wy gnoje też mam was dośc. - wyciągnął miecz i zaczął biegnąc w stronę was. Skoczył po między dwoma pozostałymi orkami. Podczas skoku jednemu przeciął gardło, i a drugiemu wbił sztylet w czoło. Oby dwaj zginęli.
-A tobie największy orku, coś lepszego zrobie. - skoczył nad nim odepchnął trochę Luantrisa i strzelił mu w przeponę z rewolwera. Potem po popisówce powiedział Luantrisowi:
-Przyjdź jutro o godz. dziesiątej rano na park królewski, a teraz chodź za mną. - razem poszli do pewnej chaty pod bramą do miasta. Możesz tu się wyspac. (jest wieczór godz.19)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Karczma w Beregoście Strona Główna -> Myrtana Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin